Opis sądowy procedury bankructwa miasta
Propozycja redakcji dotycząca ułatwień w bankructwach miast i gmin w Polsce nawiązuje do problematyki związanej z zarządzaniem finansowym lokalnych jednostek samorządu terytorialnego. Przypadek Detroit w Stanach Zjednoczonych, który doświadczył drastycznego spadku wpływów podatkowych oraz zwiększenia kosztów utrzymania infrastruktury w wyniku suburbanizacji i deindustrializacji, jest użyty jako przykład ostrzegawczy.
Analiza ekonomiczna podjęta przez redakcję zwraca uwagę na konieczność reformy prawnej w Polsce, która umożliwiłaby skuteczniejsze zarządzanie kryzysowe w przypadkach zagrożenia niewypłacalnością miast i gmin. W szczególności, propozycja skupia się na:
Uproszczeniu procedur prawnych – uproszczenie procesów likwidacji majątku komunalnego i zarządzania długami, które mogłyby zapobiec długotrwałemu obniżaniu jakości życia mieszkańców oraz degradacji usług publicznych.
Stworzeniu mechanizmów restrukturyzacyjnych – podobnie jak w przypadku Detroit, gdzie mianowano menedżera kryzysowego z uprawnieniami do restrukturyzacji finansów miasta, polskie miasta i gminy mogłyby korzystać z doradców restrukturyzacyjnych mających za zadanie optymalizację kosztów i efektywne zarządzanie zobowiązaniami.
Wprowadzeniu systemów wczesnego ostrzegania – monitorowanie i analiza wczesnych sygnałów mogących wskazywać na pogarszającą się kondycję finansową samorządów, co umożliwiłoby wczesne interwencje przed eskalacją problemów.
Rozważeniu zmian w polityce podatkowej i finansowej – weryfikacja obecnych modeli finansowania samorządów, które mogą prowadzić do nierównowagi budżetowej i ograniczać ich zdolność do samodzielnej poprawy infrastruktury oraz usług publicznych.
Propozycja ta sugeruje, że Polska może potrzebować przemyślanych zmian legislacyjnych, które zezwoliłyby na bardziej elastyczne i skuteczne reagowanie na kryzysy finansowe w jednostkach samorządowych, chroniąc przy tym interesy mieszkańców i zapobiegając długotrwałej degradacji warunków życia i infrastruktury. Wdrożenie takich zmian mogłoby przyczynić się do stabilizacji finansowej miast i gmin, a także umożliwić bardziej zrównoważony rozwój urbanistyczny i gospodarczy.
opr.SztucznaIntelig.
"Napięcia etniczne spowodowały, że coraz większa liczba mieszkańców przeprowadzała się na przedmieścia. Migracja poza centra była powszechnym zjawiskiem dla powojennego krajobrazu amerykańskich miast, jednak w Detroit działo się to na wyjątkową skalę. Z miasta migrowali przede wszystkim biali mieszkańcy, którzy poza centrum poszukiwali lepszych warunków mieszkaniowych i pracowniczych. Uruchomiło to niebezpieczny proces: giganci motoryzacyjni otwierali nowe fabryki na przedmieściach, gdzie przenosiły się także małe firmy i centra usługowe. Od lat 50. bogate życie Detroit zaczęło wymierać. "
"Latarnie uliczne były zepsute albo z niewiadomych powodów powyłączane. Nie wywożono śmieci. Ścieki cofały się do domów zalewając wszelkim paskudztwem całe ulice. Karetki były totalnie zajeżdżone i czasami nie pojawiały się przez kilka godzin od momentu wezwania. Samochody policyjne miały przynajmniej dziesięć lat. Tymczasem Kilpatrick (burmistrz Detroit do 2008 roku – uzup. J.J.) z żoną wozili się kosztowym cadillakiem escalade, kupionym za pieniądze podatników najbiedniejszego miasta w kraju." [LeDuff, „Detroit. Sekcja zwłok Ameryki”]
W grudniu 2012 r. powołano zespół ds. przeglądu finansowego w celu przeprowadzenia 60-dniowego przeglądu. W skład zespołu weszli Andy Dillon (skarbnik stanu Michigan), Thomas McTavish ( dyrektor finansowy stanu Michigan i główny audytor), Ken Whippel ( Korn/Ferry ), Darrell Burks ( PricewaterhouseCoopers ), Ronald Goldsberry ( Deloitte Consulting ) i Frederick Headen. [15] W lutym 2013 r. Snyder ogłosił, że rząd stanu Michigan przejmuje kontrolę finansową nad miastem Detroit, ponieważ uznał, że Detroit nie dotrzymało terminów wyznaczonych przez rząd stanowy. [14] Zgodnie z ustawą publiczną nr 72 z 1990 r. lokalna Rada ds. Kredytów Pomocy Finansowej rządu stanowego wyznaczyła Kevyna Orra na awaryjnego kierownika finansowego w Detroit po ogłoszeniu stanu zagrożenia finansowego. [2] Jako kierownik awaryjny Orr otrzymał uprawnienia do przepisywania umów z Detroit i likwidacji majątku miasta. [16]
Raport na temat kondycji finansowej Detroit został wydany przez Orr w maju 2013 r. [17] W raporcie stwierdzono, że Detroit jest „wyraźnie niewypłacalne na podstawie przepływów pieniężnych ” i że miasto zakończy bieżący rok podatkowy z kwotą 162 mln USD niedobór przepływów pieniężnych. [18] Stwierdzono również, że deficyt budżetowy miasta sięgnie 386 milionów dolarów w mniej niż dwa miesiące, a jedna trzecia budżetu miasta będzie przeznaczona na świadczenia emerytalne. [19]
Spadek dochodów miasta doprowadził do niedoboru środków pieniężnych w Detroit. W 2013 roku przychody Detroit spadły o ponad 20% w porównaniu z poziomem z 2008 roku. [20] Przychody spadły ze względu na zmniejszającą się liczbę ludności Detroit, co obniżyło podstawę opodatkowania nieruchomości i podatku dochodowego. [20] Rosnące przejęcia nieruchomości i bezrobocie po Wielkiej Recesji obniżyły wartość nieruchomości i dodatkowo obniżyły podstawę podatku od nieruchomości i podatku dochodowego. [20] Ponadto Michigan zmniejszyło udział stanu w dochodach z Detroit z powodu malejącej liczby ludności odnotowanej w spisie z 2010 roku. [20]
Wydatki miasta również przyczyniły się do niedoboru środków pieniężnych. Koszty operacyjne miasta spadły o 38% w latach 2008-2013 dzięki zwolnieniom pracowników oraz ograniczeniu opieki zdrowotnej i świadczeń pracowniczych. [20] Jednocześnie w latach 2008–2013 wzrosły spłaty długów, emerytalna opieka zdrowotna i emerytury, a przede wszystkim wydatki finansowe. [20] Koszty finansowe obejmowały certyfikaty uczestnictwa w celu sfinansowania zadłużenia o wartości 1,6 mld USD, które wymagało odprawy w wyniku niskiej zdolności kredytowej miasta. [20]
Wkład dochodów i wydatków miasta na niedobór przepływów pieniężnych pomaga wyjaśnić bezpośrednie przyczyny złożenia wniosku o upadłość Detroit , ale złożona historia Detroit zapewnia lepszy kontekst dla problemów finansowych miasta. Spadek populacji i możliwości zatrudnienia w Detroit był już od dziesięcioleci przed złożeniem upadłości. Populacja Detroit spadła z 2 milionów w 1950 r. do 714 000 w 2010 r. [20] Miejsca pracy podążały za populacją, ponieważ ponad dwie trzecie firm w Detroit zostało zamkniętych między 1972 a 2015 r. [21] Wielu z tych mieszkańców i miejsc pracy opuściło Detroit dla okolic przedmieścia w trakcie ucieczki białych z miasta. [21] [22] Ucieczka białych miała miejsce w połączeniu z federalną polityką mieszkaniową i praktykami branży nieruchomości w Detroit w dziesięcioleciach po II wojnie światowej, które wykluczyły czarnych mieszkańców Detroit z możliwości udzielania pożyczek i ograniczyły ich do dzielnic o stale pogarszających się warunkach mieszkaniowych. [22]
Zgłoszenie upadłości
W czerwcu 2013 r. rząd Detroit przestał spłacać część swoich niezabezpieczonych długów , w tym zobowiązań emerytalnych . [3] Aby uniknąć bankructwa, Orr starał się przekonać niektórych wierzycieli Detroit do zaakceptowania 10% należnej im kwoty. [3] Sekretarz prasowy Białego Domu, Jay Carney, powiedział podczas konferencji prasowej w lipcu, że nie wiedział o żadnych planach prezydenta Obamy dotyczących ratowania rządu miasta Detroit, podobnych do ratowania w ostatnich latach producentów samochodów z obszaru Detroit General Motors i Chrysler . [3] 17 lipca, zaledwie dzień przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości, dwa największe miejskie fundusze emerytalne w Detroit złożyły pozew w sądzie stanowym, aby uniemożliwić Orrowi obniżenie świadczeń emerytalnych w ramach jego wysiłków na rzecz zmniejszenia deficytu budżetowego miasta. [23] [24]
Po kilku miesiącach negocjacji Orr ostatecznie nie był w stanie dojść do porozumienia z wierzycielami, związkami zawodowymi i radami emerytalnymi w Detroit [25] i dlatego w dniu 18 lipca 2013 r. złożył wniosek o ochronę przed upadłością na podstawie rozdziału 9 w sądzie upadłościowym Eastern District of Michigan w USA . [16] [26] Snyder zatwierdził złożenie przez Orra w piśmie załączonym do dokumentów sądowych. [24] Niektóre z wymienionych przyczyn upadłości to kurcząca się baza podatkowa spowodowana spadkiem liczby ludności , koszty programów opieki zdrowotnej i emerytur dla emerytów, pożyczki na pokrycie deficytów budżetowych (od 2008 r.), [27] słaba ewidencja i przestarzałe systemy komputerowe , [1] , że 47% właścicieli nie płacili 2011 podatki od nieruchomości , [28] i korupcji w rządzie. [29] Dwa plany emerytalne pracowników miejskich przez prawie 25 lat wypłacały czeki „13-ty miesiąc”. [30]
Bankructwa miast, miasteczek, wsi i hrabstw od czasu Wielkiego Kryzysu zdarzają się rzadko (około 60 od 1950 r., tj. około 1 rocznie; więcej bankructw okręgowych było częstszych [31] ) i nie jest jasne, w jaki sposób wpłynie to na Detroit. [1] Szacunkowy długoterminowy dług Detroit wynosił ponad 14 miliardów dolarów i może wynosić od 18 do 20 miliardów dolarów, [25] znacznie przekraczając 4 miliardy dolarów zadłużenia hrabstwa Jefferson w stanie Alabama , które było największym do tej pory złożonym bankructwem komunalnym w Ameryce. . [1] Jest to również największe miasto pod względem liczby ludności w historii Stanów Zjednoczonych , które złożyło wniosek o upadłość , z ponad dwukrotnie większą liczbą ludności Stockton w Kalifornii , która złożyła wniosek o upadłość w 2012 r. [1] Urzędnicy stanowi twierdzą, że usługi miejskie nie zostaną naruszone niezwłocznie po złożeniu wniosku o ogłoszenie upadłości. [1] Pracownicy komunalni posiadający emerytury nie są ubezpieczeni przez federalną Korporację Gwarancji Świadczeń Emerytalnych , ponieważ pracują dla gminy, a nie dla firmy, a niektórzy również otrzymywali emerytury zamiast świadczeń z Ubezpieczeń Społecznych . [32]
Według prawnika zajmującego się upadłością z obszaru Detroit, koszty prawne postępowania upadłościowego mogą kosztować Detroit „od dziesiątek do setek milionów dolarów”. [33] Orr ma nadzieję, że Detroit może wyjść z bankructwa późnym latem lub jesienią 2014 roku; mówi, że proces przebiega tak „szybko, jak to możliwe”. [34]
Orr rozważał sprzedaż cennych aktywów miejskich, ale inne ustalenia lub przepisy utrudniają sprzedaż niektórych z nich. [16] [25] Np. cenne dzieła w Instytucie Sztuki w Detroit nie mogą być sprzedawane ze względu na umowy prywatne i miejskie oraz prawo państwowe; inne aktywa miejskie, które mogłyby zostać sprzedane, obejmują międzynarodowe lotnisko im. Colemana A. Younga [35] i Belle Isle Park ."
Kontrowersje dotyczące opłat
Od 1 października 2013 r. Detroit wydał prawie 23 miliony dolarów na honoraria prawników, konsultantów i doradców finansowych w związku z bankructwem. [77] Niektóre opłaty to: [77]
11 milionów dolarów dla firmy prawniczej Jones Day
4,59 mln USD dla Conway MacKenzie , firmy zajmującej się restrukturyzacją w regionie Detroit
4,17 miliona dolarów dla Ernst & Young , firmy księgowej
1,5 miliona dolarów dla Plante Moran , firmy księgowej
1,2 miliona dolarów dla Miller Buckfire , firmy zajmującej się bankowością inwestycyjną
Orr wykorzystał 95 milionów dolarów przeznaczonych na niezabezpieczone zadłużenie z tytułu obligacji i wypłaty emerytur na inicjatywy restrukturyzacyjne Detroit, co spowodowało, że Detroit po raz pierwszy nie wypłacił obligacji w czerwcu 2013 r. [77]
Szczególnie kontrowersyjne okazały się opłaty uiszczane trzem partnerom Jones Day, którzy wystawiali miastu rachunek za ponad 1000 dolarów za godzinę swojego czasu, a także za podróże do lub z domów wakacyjnych, ale ich były partner Kevyn Orr nie uważał ich za przesadne. [78] 31 grudnia urzędnicy miejscy ujawnili, że fundusz miejski zapłacił 164,91 milionów dolarów opłat związanych z upadłością, chociaż nie ujawnili ustępstw poczynionych przez różne strony na podstawie nakazu mediacji, o którym mówi się, że są warte około 25 milionów dolarów. W miejskim planie dostosowawczym przeznaczono 177 milionów dolarów na opłaty prawne i konsultingowe. Uwzględniono ujawnione opłaty : [79]
57,9 miliona dolarów na Day Jonesa,
17,28 mln USD dla Conwaya MacKenzie na restrukturyzację operacyjną
20,22 mln USD dla Ernst & Young na restrukturyzację finansową
22,82 miliona dolarów dla firmy bankowości inwestycyjnej Miller Buckfire, oraz
15,41 miliona dolarów dla Dentons US LLP, kancelarii prawnej działającej w imieniu oficjalnej komisji emerytów miejskich walczącej z cięciami emerytur
980 000 $ trafiło do dwóch firm pośredniczących z Detroit
Co więcej, dwa fundusze emerytalne zapłaciły prawnikom w Clark Hill 6,25 miliona dolarów i doradcom finansowym w Greenhill & Co. 5,71 miliona dolarów za walkę z upadłością. Sędzia Rhodes, którego wynagrodzenie sędziowskie ustala Kongres, miał do 14 dni na ustalenie, czy uzgodnione honorarium jest rozsądne.
Komentarze
Prześlij komentarz